Bob , Spychacz i Walec musieli skończyć pracę przy nowym odcinku drogi. Traktor natomiast, miał zawieźć maszynę do malowania linii. Bob ucieszył się, że wymalują linię po środku szosy ? zupełnie taką samą, jak na głównych drogach. Wszyscy ruszyli do pracy. Ponieważ zadanie były rozdzielone, każdy z nich wiedział co ma robić. Najpierw walec wyrównał drogę ? bardzo dokładnie. Spychacz pomagał wyładować maszynę do malowania. Bob nalał do niej specjalnej, białej farby. I gotowe! Kiedy walec skończył można było zacząć malować białe linie. Nagle zadzwoniła Pani Kociołek. Bob musiał pojechać do nich ze spychaczem. Traktor obiecał, że na nich zaczekają, ale sam zabrał się za malowanie pod wpływem stracha na wróble. O nie! Trochę farby się rozlało. W takim razie trzeba będzie zacząć malować. Nie jest to proste zadanie. Ale traktor na pewno sobie z nim poradzi. Trzeba jechać prosto ? to właśnie najtrudniejsze. Ale w kilka minut droga była pomalowana. Gdy Bob wrócił od Pani Kociołek był zachwycony, że traktor poradził sobie z tak trudnym zadaniem.